De Gruyter i inne domowe przyjemności

W czasie kiedy większość z nas przebywa z konieczności w domu, wielu wydawców wychodzi naprzeciw naszym potrzebom, oferując dostęp do swoich zdigitalizowanych zasobów dla posiadaczy legitymacji uniwersyteckich, w tym UAM (wcześniej potrzebny jest kontakt administratorów dostępu do e-źródeł z wydawcą).

Najnowszy dostęp jaki udało się nam uzyskać (kiedy to piszę, jest 13 kwietnia) to publikacje znajdujące się w gestii (wydawane przez lub udostępniane na platformie) berlińskiego De Gruytera.

http://lib.amu.edu.pl/ksiazki-elektroniczne/

Z ciekawością zabrałam się do testowania platformy, której nie znałam. Dość szybko zorientowałam się, że moje przyzwyczajenie do widzenia świata przez pryzmat słów kluczowych kultury anglojęzycznej będzie wymagało korekty. Jest to dobra wiadomość dla czytelnika który potrzebuje materiałów w języku niemieckim – jest ich tam naprawdę sporo. Na przykład, wyszukiwanie terminem RAF da nam znacznie więcej książek (zarówno po niemiecku jak i angielsku) poświęconych terroryzmowi europejskiemu lat 70-90 i niemieckiej Rote Armee Fraktion (Frakcja Czerwonej Armii) niż pilotom RAF (Royal Air Force w Wielkiej Brytanii).

Odniosłam wrażenie  że wyszukiwanie zaawansowane może nas zawodzić, ponieważ algorytmy są inne niż w Google. I tak na przykład wyszukiwanie full text search „Zbigniew Herbert” dało zero rezultatów, podczas gdy w książce o Seamusie Heaneyu jaką znalazłam, cały rozdział miał tytuł „Zbigniew Herbert”. Wyszukiwanie Bismarck i Kulturkampf nie dało rezultatów pomimo że samo nazwisko Żelaznego Kanclerza daje wiele rezultatów książek i po niemiecku i po angielsku, w tym na temat sytuacji wyznaniowej w Rzeszy. Nie mam czasu aby zbadać problem naukowo, ale praktyczna wskazówka to aby jeśli nie mamy czasu, nie próbować bawić się w wyszukiwanie zaawansowane tylko używać jak najprostszych wyrażeń ewentualnie powtarzając szukanie z różnymi hasłami.

Baza Gruytera jest niezwykle obiecująca, także dlatego że właściciel obiecuje iż na przełomie kwietnia i maja, po przebudowie platformy, dostęp ten zostanie rozszerzony o publikacje wydawnictw University of California Press, University of Chicago Press oraz Yale University Press. Podawałam tu przykłady wyszukiwania na tematy humanistyczne, ale oczywiście Gruyter nie ogranicza się do nich – czymkolwiek się zajmujemy, warto spróbować (moje nieco dyletanckie wyszukiwanie na hasło tak szerokie jak mtDNA czyli DNA mitochondrialne, przekazywane od naszych matek, dało tysiące rezultatów…)

Drobna uwaga – niektóre tytuły jakie wyszukałam miały ikonę otwartej kłódeczki, ale jednocześnie tag „forthcoming” – można liczyć że w końcu je zobaczymy, nie wiemy jednak kiedy 😉

Jednocześnie chciałabym dodać kilka słów na temat innej platformy, do której mamy od niedawna dostęp także „z powodu koronawirusa”. Jest to JSTOR, baza artykułów i książek naukowych głównie anglojęzycznych, dostępna ze strony:

http://lib.amu.edu.pl/bazy-testowane/

Jak na razie, to drugie źródło jest moim ulubionym, ponieważ od lat korzystam z niego (subskrypcja UAM obejmuje tylko określony zakres czasopism JSTOR-a, bez e-książek). W wersji dostępnej do końca czerwca tego roku mamy nie tylko czasopisma ale i książki różnych wydawców akademickich. Ponieważ interesuję się Irlandią, wiem że jest tam wiele czasopism naukowych z tego kraju, niedostępnych u innych wydawców, łącznie z artykułami w języku irlandzkim. A także dużo źródeł brytyjskich, także starszych i niszowych – to tak z punktu widzenia osoby zajmującej się literaturoznawstwem i historią kultury.

Oprócz dwóch wyżej wymienionych, Biblioteka UAM zachęca Czytelników do korzystania także z innych czasowych dostępów, jest w czym wybierać pod wymienionymi wyżej adresami (osobno bazy testowane i książki testowane). Jest to niepowtarzalna jak mi się wydaje okazja do uzupełnienia swojego zapasiku materiałów do pracy naukowej…

dr Katarzyna Gmerek

Licencja Creative Commons Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 Międzynarodowe.